niedziela, 21 lipca 2013

Szyjemy... piórnik

Piórnik, czyli etui na długopisy do torebki jest już gotowe. Dzięki wskazówkom Intensywnie Kreatywnej jego wykonanie było dużo prostsze. Mimo to, nie obeszło się bez problemów. Ale o tym za chwilę.


Robiąc go odniosłam duży sukces. Po raz pierwszy idealnie wszyłam zamek kryty. Choć idealnie to może za dużo powiedziane. Przy wcześniejszym wszywaniu takiego zamka umknęło mi to, że należy odchylić ząbki. (Nie mam stopki dedykowanej do zamków krytych.) Przez co efekt nie jest poprawny. Był to jednak pierwszy raz, więc i tak byłam z siebie dumna.


Robiąc ten piórnik, troszkę poszalałam i jego średnica ma około 4,5 [cm]. Miałam nadzieję, że sobie poradzę. Udało się. Zszycie części głównej z bocznymi nie sprawiło mi większych problemów.


Problem pojawił się z podszewką. Niby jej zeszycie to nic nowego. Poradziłam sobie bez problemu. Przyszycie ręczne również nie przysporzyło większych problemów. Mimo to, coś mi nie pasowało. Jej brzegi były widoczne po otworzeniu zamka. Widać to na poniższym zdjęciu. A do tego zwijała się.

 

Byłam już bliska wyrzucenia całości do kosza. Trudno, nie udało się. Jednak wyprułam podszewkę i stwierdziłam, że obrzucę brzegi, żeby się nie strzępiły. Z ciekawości jednak najpierw zmierzyłam szerokości piórnika i podszewki. Co wyszło? Okazało się, że podszewka jest prawie 1,5 [cm] krótsza! Jak to się stało, skoro miałam zaznaczone wszystkie linie szwu i wszystko zszyłam dobrze?


Następnego dnia rano uzmysłowiłam sobie mój błąd! Piórnik i podszewka miały wymiary 14,2 [cm] x 16 [cm]. Różnica niewielka i zamiast złożyć materiał dłuższymi bokami, złożyłam je krótszymi. Było prucie i poprawki. A efekt przedstawia się tak, jak na zdjęciach.

5 komentarzy:

  1. Najbardziej jestem dumna z tego, że pomyślałaś i znalazłaś błąd! Po drugie jestem pod wrażeniem, jak mały obwód miało Twoje boczne kółko!!! No i zdobienia na skos :)))
    Całość świetna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje! Boczne kółeczko było małe, bo chciałam, żeby piórnik był na dwa, góra trzy długopisy.

      Usuń
  2. Oj kusisz!!!! też mi się takiego zachciało!! :) Pięknie go uszyłaś ! Pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale nie widać, że piórnik powstawał z przygodami. Właściwie, to zgadzam się z Intensywnie Kreatywną - całość świetna.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. A szycie z przygodami... cóż, takie uroki początków.

      Usuń