Mam na imię Magda. Z wykształcenia jestem fizykiem. W wolnych chwilach czytam, robię na drutach i szydełkuję, czasami też szyję.
Dziergać (tylko oczka prawe) nauczyłam się w dzieciństwie. Jednak dopiero cztery lata temu powstał pierwszy projekt - zimowy sweterek dla mojego pieska. Stało się to moją pasją. Od tamtej pory prawie zawsze nad czymś pracuję i mam sporo pomysłów do zrealizowania.
Szydełkowaniem natomiast zajęłam się dopiero w zeszłym roku. Wcześniej nie było mi to potrzebne i mówiłam, że szydełka do rąk nie wezmę.
Szydełkowaniem natomiast zajęłam się dopiero w zeszłym roku. Wcześniej nie było mi to potrzebne i mówiłam, że szydełka do rąk nie wezmę.
Dzierganie działa na mnie uspokajająco i odprężająco. A efekty wykonanego dzieła bardzo cieszą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz