Dzisiaj skończyłam mój najnowszy projekt. Jestem zadowolona, gdyż jest to pierwszy sweterek, który nie wyszedł zbyt krótki. Dwa pierwsze takie są, ponieważ szybko je zakańczałam. Nie mogłam doczekać się efektu końcowego.
Przy zakupie wełenki miałam pewną wizję sweterka. Miał być dopasowany i z długimi rękawami. Jednak, jak to zwykle bywa wyszło coś innego. Zaczęłam robić na szydełku, podobnie jak reglan. Robótka szybko przybywała, aż do momentu gdy...
... zaczęłam się mylić. Efektem było sprucie 4 szydełkowych rządków. Wtedy przeniosłam resztę robótki na druty.
Moje wdzianko rosło w oczach. Dół zrobiłam troszkę rozkloszowany.
A gdy doszłam do odpowiedniej długości przyszła pora na zakończenie. Znowu wróciłam do szydełka. I tak oto wygląda wykończenie dołu.
Drobne elementy wykończenia i wdzianko gotowe. Fotografii jeszcze nie ma, bo światło o tej porze już nie sprzyja dobrym zdjęciom. Pojawią się już niedługo.
piękne połączenie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń