niedziela, 10 listopada 2013

Kawa z mlekiem - cz. 2

Z przepięknej melanżowej włóczki, głównie na szydełku powstaje kamizelka bez rękawów, zapinana na jeden guzik. Drobne wykończenia wykonane będą na drutach wzorem ryżu. Chcę tym razem uniknąć ściągacza, gdyż ubranko ma być luźne, do zarzucenia na bluzeczkę.


Kamizelkę robię dla koleżanki mojej Mamy. Już nie mogę doczekać się jej reakcji. Efekt końcowy coraz bliżej.


***
Dzisiaj, zupełnie przypadkiem, na maszynie, powstało drobne etui na szydełka. Do tej pory nie miałam ich gdzie trzymać, więc leżały wszędzie; nawet w kosmetyczce. Od dzisiaj mają już swoje miejsce.

4 komentarze:

  1. Bedzie bardzo fajna kamizelka, etui jest super, pa,ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się piękna kamizelka ;-)) Etui wyszło super ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. To będzie bardzo fajna kamizelka! Podoba mi się Twoje etui na szydełka :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Etui jak na razie się sprawdza. Mimo to pomyślę nad jakimś jego zamknięciem, aktualna wersja go nie posiada. Zatem odpada wrzucenie szydełek do torebki.

    OdpowiedzUsuń