środa, 13 listopada 2013

Kawa z mlekiem - cz. 3

Odsłona trzecia i zarazem ostatnia.

Kamizelka już skończona i dostarczona w odpowiednie ręce. Właścicielka jest zachwycona. Powiedziała, że właśnie o taki element stroju jej chodziło. Mnie sprawia radość dzierganie danej rzeczy, a efekt końcowy cieszy innych. Chyba nie ma nic lepszego.

A otro kamizelka w całej okazałości.


Na zdjęciu brak jest jedynie guzika. Zdjęcia już nie zdążyłam zrobić, gdyż powstawał on w ostatniej chwili.

9 komentarzy:

  1. Rewelacyjna kamizelka :-) Wygląda rewelacyjnie. Bardzo mi się podoba :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczysz, że właścicielka nie będzie się rozstawała z tą kamizelką, wygląda na poręczną, ani za grubą, ani za cienką, za to dekoracyjnie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda super! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. jest super gratuluje i zapraszam do mnie,pa, ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna i najważniejsze , że właścicielka zadowolona! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję. Ta kamizelka również mnie się bardzo podoba, aż żal było się z nią rozstać. Rozmiar pasował idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kamizelka rewelacyjna! Skoro Ci się tak podoba, może zrobisz sobie taką samą ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobienie kamizelki dla mnie, nie jest złym pomysłem. Może powstanie, nie taka sama, ale podobna.

      Usuń