poniedziałek, 20 stycznia 2014

Dwukolorowe

Pierwsza dwukolorowa rzecz to zimowa czapka. Zrobiłam ją według pomysłu, który już raz wykorzystałam. Jedyną zmianą, oprócz kolorystyki pasującej do płaszcza użytkowniczki, była wielkość pompona. Tak miało być na początku...



W czasie użytkowania okazało się jednak, że bardzo wczesne poranki bywają dosyć zimne. Czapka, mimo sporej domieszki wełny, nie grzeje wystarczająco. Alternatywa prucia wszystkiego nie wydała mi się dobrym pomysłem. Na jej modyfikację pojawił się zatem inny. Wydziergałam dodatkową warstwę wewnątrz.


Nabrałam na takie same druty (3.5 [mm]) tę samą ilość oczek i przerobiłam oczkami prawymi. Górę odpowiednio zwężałam, aż powstał wkład, który przyszyłam ręcznie do wnętrza czapki. Ścieg jest prawie niewidoczny.


***
Druga dwukolorowa rzecz, to drobnostka. W poprzednim poście pokazałam moją drugą wrabiankę. Chciałam ją jakoś wykorzystać. Zrobiłam z niej prostokątny igielnik. Boki połączyłam szydełkiem, a do środka włożyłam nieużywaną mitenkę (powstała tylko jedna). Efekt wygląda tak.


***
Na koniec fotografia serwetki, którą aktualnie szydełkuję. Tak prezentowała się dzisiaj rano.

6 komentarzy:

  1. Czapa superancka, a serweta robi wielkie wrażenie... Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, a ja sprułam swoje wprawki. Szkoda, że nie napisałaś wcześniej, jak wykorzystałaś swoją próbkę. Skopiowałabym Twój pomysł na pewno:) , bo igielników nigdy za dużo w moim domu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna czapka, pomysł by była dwuwarstwowa rewelacyjny ;-)) Próbkę na igielnik wykorzystałaś pomysłowo, a serwetki będą piękne ;-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała czapka :-) Rewelacyjny pompon.
    Serwety cudowne.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czapka rewelacyjna! Miałam podobny pomysł w głowie, który Ty zrealizowałaś piękniej, niż ja pomyślałam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna czapka!
    Takie igielniki bardzo się przydają :)
    A serwetka będzie bardzo ładna!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń